Notowania amerykańskiej ropy WTI na giełdzie w Nowym Jorku są najniższe od blisko sześciu miesięcy, po tym jak zapasy tego surowca w Stanach Zjednoczonych wzrosły przez dziesiąty tydzień z rzędu. Jednocześnie zwiększa się różnica w cenie pomiędzy ropą WTI i odmianą Brent.
Zdaniem analityków amerykański rynek ropy cierpi na nadpodaż surowca, przy jednoczesnym zmniejszającym się popycie.
W efekcie cena kontraktów terminowych na styczeń spadła ostatnio do 92,30 USD za baryłkę, czyli do najniższego poziomu od 31 maja br. W samym listopadzie cena amerykańskiej ropy spadła o 4,2 proc.
Zupełnie odmiennie prezentuje się natomiast sytuacja po drugiej stronie Atlantyku. Notowania ropy Brent na londyńskiej giełdzie ICE wzrosły ostatnio do 111,43 USD za baryłkę, a w całym listopadzie ropa w Londynie podrożała o 2,4 proc.
W rezultacie różnica w cenie pomiędzy odmianami Brent i WTI przekroczyła już 19 dolarów i jest najwyższa od ponad ośmiu miesięcy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ropa w USA najtańsza od pół roku