Grupa Lotos podtrzymuje termin uruchomienia wydobycia ropy ze złoża Yme na Morzu Północnym w czwartym kwartale 2009 roku. W 2010 roku spółka chce wydobyć z tego złoża ok. 400 tys. ton surowca.
Zdaniem Mariusza Machajewskiego, wiceprezesa Lotosu ds. finansowych, uruchomienie wydobycia ze złoża Yme powinno nastąpić w październiku lub najpóźniej listopadzie tego roku, a do końca roku osiągnąć poziom maksymalny (czyli ok. 400 tys. ton rocznie z przypadających na Lotos udziałów).
Wiceprezes Lotosu zapewnia, że równie zdeterminowani co Lotos w sprawie dotrzymania tego terminu są pozostali udziałowcy złoża, w którym spółka Lotos Norge posiada 20 proc. udziałów.
- Operator złoża, kanadyjska firma Talisman, również tnie zaplanowane inwestycje na ten rok, ale te cięcia, podobnie jak w naszym przypadku, nie dotyczą złoża Yme - zapewnił nas Mariusz Machajewski.
Zarząd Lotosu zapewnia, że ponowne uruchomienie wydobycia z norweskiego złoża byłoby opłacalne przy obecnym poziomie cen ropy. Tymczasem związki zawodowe w Petrobaltiku są zdania, że granicą opłacalności jest tam dopiero cena rzędu 60-70 dolarów za baryłkę.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ropa ze złoża Yme popłynie w październiku