Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku wzrosły do najwyższego poziomu od czterech dni, po wzrostach na giełdach azjatyckich i prognozie dobrego wzrostu gospodarczego Chin w 2010 r., która dobrze rokuje dla popytu na paliwa - podają maklerzy.
Wzrost gospodarczy Chin w bieżącym roku może osiągnąć 9,5 proc., po wzroście o 9,1 proc. w 2009r., ogłosił wczoraj Zhang Liqun, ekonomista Rady Państwa ChRL. "Chiński rynek powinien być stabilny, a wzrosty na giełdach mogą być wsparciem dla cen ropy" - mówi Tetsu Emori z Astmax Co. w Tokio.
Kolejnym czynnikiem napędzającym wzrost cen ropy było osłabienie dolara wobec euro. Para walutowa euro-dolar wzrosła w poniedziałek do 1,3083 EUR/USD z 1,3052 w piątek. "Dopóki dolar utrzymuje się na słabszym poziomie, a stopa procentowa w USA jest niska, inwestorzy będą chętnie lokować pieniądze na rynkach surowcowych" - dodaje Emori.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ropa znów drożeje