Zdaniem Laszlo Varro, głównego ekonomisty węgierskiej spółki naftowej MOL mimo, że głównym dostawcą surowców energetycznych do naszego regionu są producenci z jednego kraju to nie należy się tego przesadnie obawiać.
Według Varro powiązanie i zależność działa w dwóch kierunkach. Także Rosjanie są zainteresowani dostawami surowców. Mają bowiem podpisane kontrakty i pewnych odbiorców.
To co kraje regionu mogą robić aby uniezależnić się od jednego dostawcy to więcej połączeń rurami. W ten sposób zminimalizuje się groźba braku dostaw surowców w przypadku zdarzeń losowych.
Kraje regionu rocznie od Rosji kupują kilkadziesiąt mln ton ropy. Także ilości gazu z Rosji odgrywają główną rolę w bilansie energetycznym krajów regionu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rosja będzie ciągle głównym dostawcą surowców energetycznych