Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy postanowiło w czwartek pozbawić delegację Rosji prawa głosu i wykluczyć ją do końca roku z wszystkich organów kierowniczych organizacji. Decyzje te są reakcją na zaanektowanie przez Rosję ukraińskiego Krymu.
Parlamentarzyści RE poparli projekt, który uwzględniał tzw. łagodny wariant sankcji, polegający na pozbawieniu Rosji prawa głosu w RE do końca roku. Nie przeszła propozycja zawieszenia członkostwa Rosji w Radzie Europy.
Natychmiast po głosowaniu szef liczącej 18 deputowanych delegacji rosyjskiej Aleksiej Puszkow powiedział, że delegacja opuszcza sesję ZPRE na znak protestu i zastrzega sobie prawo rozpatrzenia dalszego udziału w Zgromadzeniu.
W rezolucji potępiono Rosję za zajęcie Krymu. Jednocześnie jednak podkreślono, że "dialog polityczny powinien pozostawać najbardziej pożądanym sposobem poszukiwania kompromisu", a zawieszenie członkostwa Rosji uniemożliwiłoby dialog.
Rosyjska delegacja uznała wymierzone jej sankcje za niesprawiedliwe i nieprawomocne.
Rada Europy z siedzibą w Strasburgu koncentruje się na kwestiach obrony i szerzenia praw człowieka oraz zasad demokracji parlamentarnej i rządów prawa. Do RE należy 47 państw.
ZPRE, którego letnia sesja ma potrwać do 11 kwietnia, pozbawiło już raz Rosję głosu w roku 2000, po wszczęciu przez Władimira Putina drugiej wojny czeczeńskiej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rosja pozbawiona prawa głosu w ZPRE