Rosja od pierwszego września zmniejsza o 18 proc. cło na eksport ropy. Ma to pomóc rosyjskiej branży naftowej w utrzymaniu dotychczasowych klientów.
Obniżka to zdaniem analityków próba ochrony pozycji rosyjskich dostawców ropy naftowej. Przy obecnej nadprodukcji ceny ropy spadły do nienotowanego od kilku lat poziomu. Baryłka surowca (159 litrów) kosztuje mniej niż 50 dolarów. Tymczasem nieco ponad rok temu było to grubo ponad 100 dolarów.
Dla przykładu średnia cena tony rosyjskiej ropy w okresie od 15 lipca do 14 sierpnia obecnego roku wynosiła 373 dolary. Tymczasem w okresie od połowy czerwca do połowy lipca 430.1 dolara.
W praktyce oznacza to, że brak obniżki ceł eksportowych spowodowałby spadek przychodów firm naftowych. Co gorsza mógłby się także wiązać z utratą części kontraktów. Rosyjska ropa byłaby bowiem zbyt droga, by skutecznie rywalizować z surowcem arabskim.
To zaś mogłoby oznaczać poważne problemy dla budżetu Rosji, który w znacznej części pochodzi z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży ropy, gazu ziemnego i innego rodzaju surowców naturalnych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rosja ratuje eksporterów ropy i obniża cło