Spadek światowych cen ropy trwa. Podczas gdy Paolo Scaroni, szef włoskiego Eni mówi, że baryłka ropy może spaść do 70 USD, Igor Szuwałow, pierwszy wicepremier Rosji uspokaja obywateli, że nie ma czego się bać - informuje dziennik "Wzgliad".
Na tle zmniejszającego się popytu na surowiec Paolo Scaroni spodziewa się dalszych spadków cen ropy do 70 USD za baryłkę. Szef włoskiego Eni zaznacza, że w ciągu ostatnich kilku dni popyt na paliwo w Europie spadł o 4 proc., a w Ameryce o 2 proc.
Z kolei Igor Szuwałow, pierwszy wicepremier Rosji podkreśla, że trwający spadek cen ropy nie wpłynie na gospodarkę kraju. Przedstawiciel rządu tłumaczy, że dzięki zapasom surowców, którymi dysponuje Rosja rozwój gospodarki nie zostanie zahamowany.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rosja: spadek cen ropy nie zahamuje rozwoju gospodarki