Uzasadnione są obawy o możliwość wykorzystywania czynników innych niż ekonomiczne przez rosyjską spółkę w przypadku przejęcia przez nią Grupy Lotos - powiedział prezes Lotosu Paweł Olechnowicz podczas posiedzenia sejmowej komisji skarbu.
Zdaniem posłów opozycji możliwy byłby scenariusz, w którym po przejęciu Lotosu rosyjscy dostawcy ropy mogliby wstrzymać dostawy rurociągiem Przyjaźń, co byłoby niekorzystne dla PKN Orlen. Realne byłoby również różnicowanie cen ropy dla obu polskich rafinerii i w ten sposób działanie na niekorzyść Orlenu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rosyjski właściciel Lotosu mógłby zaszkodzić Orlenowi