Ukraiński premier Mykola Azarow stwierdził, że dokończenie budowy rurociągu Odessa-Brody-Płock jest dla Polski niepożądane. Taka wypowiedź pojawiła się na profilu ukraińskiego premiera na portalu Facebook.
Rurociąg Odessa-Brody-Płock miał stanowić element Euroazjatyckiego Korytarza Naftowego i umożliwić dostawy ropy naftowej z krajów rejonu Morza Kaspijskiego do Polski, Czech, Słowacji i Węgier.
Póki co z rurociągu korzystają rafinerie białoruskie i ukraińskie, które otrzymują tą drogą azerską ropę dostarczaną tankowcami do Odessy.
Nad projektem przedłużenia rurociągu do Płocka pracuje spółka Sarmatia. W tej chwili trwają prace nad wprowadzeniem odpowiednich zapisów do planów zagospodarowania przestrzennego w kilkunastu gminach, przez które ma przebiegać rurociąg. Odpowiednie decyzje mają zapaść do końca tego roku. Wówczas możliwe będzie złożenie wniosku o wypłatę dofinansowania przyznanego projektowi przez Komisję Europejską. Kwota blisko 500 mln euro pozwoliłaby rozpocząć prace budowlane.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rurociąg Odessa-Brody-Płock "niepożądany" dla Polski?