Rynek ropy czeka na decyzję OPEC+ ws. produkcji surowca

Rynek ropy czeka na decyzję OPEC+ ws. produkcji surowca
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Notowania ropy naftowej pozostają stabilne w trakcie porannej części sesji w piątek 15 czerwca. Inwestorzy śledzą przygotowania i przecieki z negocjacji przed przyszłotygodniowym szczytem OPEC+, na którym najwięksi producenci surowca prawdopodobnie podejmą decyzje o zwiększeniu wydobycia surowca.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na lipiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 66,9 USD, bez zmian. Od początku tygodnia benchmark zyskał niecałe 2 proc.

Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie wyceniany jest po około 75,9 USD za baryłkę, również bez zmian. Od poniedziałku wycena Brent spadła około 0,7 proc.

Na Międzynarodowej Giełdzie Energii w Szanghaju ropa tanieje o 0,5 proc. do 466,5 juanów za baryłkę.

Uwaga inwestorów skierowana jest na przygotowania do szczytu OPEC+, który odbędzie się 22 czerwca w Wiedniu. Po ponad półtora roku ograniczania wydobycia przez największych światowych producentów, Arabia Saudyjska i Rosja naciskają na pozostałych sygnatariuszy porozumienia OPEC+ na zwiększenie podaży surowca.

Decyzja o odejściu od polityki cięć jest "nieuchronna" - ocenił w czwartek minister ds. ropy Arabii Saudyjskiej Khalid Al-Falih.

W grę wchodzi zwiększenie wydobycia nawet o 1,5 mln b/d - poinformował w czwartek minister energii Rosji Alexander Novak. Saudowie nieoficjalnie sondują poziom +0,5-1 mln b/d.

Umowa OPEC+ zakłada ograniczenia podaży w sumie o 1,8 mln b/d. Przez większą część czasu jej obowiązywania (od początku 2017 r.) realne cięcia były wyższe.

Saudowie muszą przekonać oponentów zmiany dotychczasowej polityki - Iran, Irak i Wenezuela nie zgadzają się na zwiększenie kwot produkcji.

Na OPEC próbują naciskać również Stany Zjednoczone. Prezydent Donald Trump ponowił w tym tygodniu krytykę pod adresem kartelu, wskazując na zbyt wysokie jego zdaniem ceny ropy.

Tymczasem w Libii od czwartku nieczynne są dwa największe morskie terminale naftowe. Walki lokalnych partyzantek zmusiły do zamknięcia portów Es Sider i Ras Lanuf, o łącznym przeładunku 240 tys b/d. (40 proc. libijskiego eksportu).
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Rynek ropy czeka na decyzję OPEC+ ws. produkcji surowca

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!