Sypie się umowa o wartości 16 mld dol., która miała powiązać brytyjski koncern BP z rosyjskim gigantem naftowym Rosnieft. Transakcję zablokował arbitraż Sztokholmie, na wniosek rosyjskich oligarchów - partnerów BP.
Jednak plany te zakwestionowali rosyjscy oligarchowie, którzy w 2003 r. zawiązali z Brytyjczykami koncern TNK-BP, trzecią pod względem wydobycia kompanię naftową w Rosji. W TNK-BP połowę udziałów ma brytyjski potentat, a reszta należy do konsorcjum AAR, stworzonego przez miliarderów Michaiła Fridmana, Wiktora Wekselberga i Lena Błatawnika.
Według oligarchów BP dało im wyłączność na współpracę na terenie Rosji i Ukrainy, a umowa z Rosnieft łamie to porozumienie. I w obronie swoich racji oligarchowie udali się do sądu w Londynie, który zakazał BP mariażu z Rosnieft, zanim arbitraż w Sztokholmie nie rozstrzygnie sporu brytyjskiego koncernu z oligarchami.
W czwartek wieczorem trybunał w Sztokholmie zakazał BP tworzenia arktycznej spółki z Rosnieft, a także wymiany akcji.
Brytyjski koncern w komunikacie zapowiedział, że będzie szukać nowych możliwości sfinalizowania umowy z Rosnieft.
- Dopiero co dowiedzieliśmy się o tej sprawie i będziemy musieli przestudiować szczegóły - powiedział Dmitrij Pieskow, rzecznik premiera Rosji Władimira Putina. Dla szefa rosyjskiego rządu sytuacja jest ambarasująca, bo w styczniu Putin osobiście pobłogosławił związek BP z Rosnieft. A do umowy tych firm o wymianie akcji doszło z inicjatywy odpowiedzialnego za energetykę wicepremiera Igora Sieczina, który od 20 lat jest najbliższym współpracownikiem Putina.
Równie kłopotliwe dla rządu Rosji mogą być skutki zablokowania umowy o współpracy BP z Rosnieft w Arktyce. Udziały w arktycznych złożach BP miało dostać, zgadzając się na to, by Rosnieft zostało partnerem Brytyjczyków w niemieckich rafineriach, wykupując udziały od dotychczasowego partnera BP - koncernu PDVSA z Wenezueli. Transakcja ta nie została jednak jeszcze sfinalizowana.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Sąd w Sztokholmie zablokował mariaż BP i Rosnieft