Przepisy bezpieczeństwa wymagają, aby samochody zasilane gazem płynnym obsługiwane były przez wykwalifikowanego pracownika stacji. Niewykluczone jednak, że w niedalekiej przyszłości ta sytuacja ulegnie zmianie.
Do tej pory branża LPG nawet właściwie nie lobbowała za takim rozwiązaniem, stojąc najwyraźniej na stanowisku, że względy bezpieczeństwa są istotniejsze niż pewne przyspieszenie obsługi klienta na stacji, jakie mogłaby przynieść samoobsługa. Wkrótce to się może jednak zmienić.
- Na rynku pojawiły się nowe rozwiązania technologiczne, dotyczące mocowania pistoletu dystrybutora do wlewu gazu w samochodzie, całkowicie bezpieczne dla klienta - informuje Tomasz Grzela, prezes Orlen Gazu.
Jego zdaniem, upowszechnienie się tej technologii doprowadzi z czasem do zmiany przepisów, wymagających obsługi samochodów napędzanych autogazem przez przeszkolonych pracowników stacji.
- Ten proces może potrwać jeszcze 2-3 lata, ale w końcu doprowadzi do zmiany przepisów, co będzie stanowiło dodatkową przewagę dla markowych stacji benzynowych, w porównaniu do niezależnych stacji autogazu - uważa prezes Grzela.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Samoobsługa na stacjach autogazu?