Senat Kazachstanu zaaprobował w czwartek ustawę pozwalającą rządowi na zrywanie umów naftowych z kontrahentami, zarówno zagranicznymi, jak i miejscowymi.
Senatorzy, podobnie jak dzień wcześniej deputowani Mażylisu za projektem głosowali jednomyślnie. Teraz, by nowe prawo weszło w życie, ustawę musi podpisać prezydent Nursułtan Nazarbajew.
Zgodnie z ustawą państwo może wymusić zmiany w dowolnym podpisanym kontrakcie lub zerwać umowę, jeśli będzie stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
W ubiegłym miesiącu kazachskie władze zaskoczyły inwestorów decyzją o zawieszeniu na co najmniej 90 dni prac nad udostępnieniem do eksploatacji pola naftowego Kaszagan na północnym wybrzeżu Morza Kaspijskiego, motywując to względami ekologicznymi. Obecny ruch parlamentarzystów może wywołać poważny niepokój wśród inwestorów - pisze agencja Reutera.
Z uwagi na wielkość rozpoznanych zasobów złoże Kaszagan określa się jako najcenniejsze odkrycie światowego przemysłu naftowego na przestrzeni ostatnich 30 lat. Koncesję na jego eksploatację przyznano międzynarodowemu konsorcjum AgipKCO, któremu przewodzi włoski koncern energetyczny Eni.
Przemysłowe wydobycie ropy na polu Kaszagan miało się pierwotnie rozpocząć w 2005 roku, ale obecny podawany przez konsorcjum termin to druga połowa 2010 roku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Senat Kazachstanu poparł ustawę pozwalającą zrywać umowy naftowe