Resort skarbu chce, aby spółki wspólnie eksploatowały norweskie złoża. Ma prawo, ale eksperci ostrzegają przed pochopną decyzją.
- Należałoby pomyśleć o jakiejś formie aliansu strategicznego między PGNiG a Grupą Lotos. Obie spółki zaangażowane są w prace poszukiwawcze na szelfie norweskim. Mogłyby więc połączyć siły. Czy będzie to forma wyłącznie współpracy, czy może powstanie nowy wspólny podmiot - czas pokaże. Oczekuję od spółek analiz dotyczących możliwości zawarcia aliansu - mówi Krzysztof Żuk, wiceminister skarbu odpowiedzialny za sektor.
Przyznaje, że nie prowadził jeszcze rozmów w tej sprawie. Grupa Lotos nie chciała odpowiedzieć, czy taka współpraca jest możliwa.
PGNiG mówi wprost, że chętnie przejmie aktywa Lotosu, a o odwrotnej sytuacji słyszeć nie chce. - Trudno się spodziewać, byśmy się godzili na utratę wartości firmy po to, by nasz segment poszukiwawczo-wydobywczy wzmocnił Lotos. Jeśli pokusilibyśmy się o porównanie działalności obu grup, to byłoby to porównanie słonia do mrówki - mówi "PB" Joanna Zakrzewska, rzecznik PGNiG, przekazując opinię zarządu spółki.
PGNiG przypuszcza, że jego wzmożona ostatnio aktywność w poszukiwaniu dostępu do zagranicznych złóż ropy i gazu może być nie w smak rywalom, bo trwa tutaj ostra konkurencja. Gazowa firma zaznacza, że nie ma planów wydzielania działalności wydobywczej ani też integracji z innymi spółkami.
Analitycy bez entuzjazmu podchodzą do pomysłów resortu skarbu.
- Trudno dopatrzyć się synergii. Działalność Lotosu w Norwegii jest symboliczna, a jej geneza ma raczej naturę polityczną, a nie biznesową. Poza tym Lotos, zaangażowany w realizację Programu 10+, nie ma wystarczających funduszy, by angażować się we wspólne z PGNiG projekty. Spółka gazowa też na razie w niewielkim stopniu jest aktywna na szelfie norweskim. Poza tym, gdyby w grę miało wchodzić utworzenie nowej spółki, nie sądzę, by wydzielanie działalności wydobywczej z PGNiG było dobre - powiedział "Pulsowi Biznesu" Andrzej Szczęśniak, ekspert rynku paliwowego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Skarb swata Lotos z PGNiG