Rząd Słowacji stał się już definitywnie właścicielem odpowiedzialnej za słowackie ropociągi spółki Transpetrol.
Jednak po tym jak zbankrutował - Kreml oskarżył Jukos o nadużycia podatkowe o akcje Transpetrolu od wielu miesięcy toczyły się boje. Rosjanie uważali, że skoro Jukos zbankrutował - według oficjalnego stanowiska rządowego - za długi, to wszystkie jego aktywa powinny należeć do rządu Rosji.
Ostatecznie sądy Rosjanom nie przyznały w tej kwestii racji. Zwłaszcza, że akcje Transpetrolu należały do samodzielnej części Jukosu - Jukos Finance B.V.
Ostatecznie to ta spółka sprzedała akcje logistycznego potentata za 240 mln dolarów rządowi Słowacji.
Po dokupieniu w ostatniej dniach kilku drobnych pakietów rząd Słowacji ma teraz ponownie 100 proc. akcji Transpetrolu.
Co ważne wszystkie decyzje w sprawie Transpetrolu znalazły potwierdzenie na walnym zgromadzeniu spółki. Jak tłumaczy Bratysława Transpetrol nie jest już przeznaczony na sprzedaż i zostanie domeną państwa.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Słowacją kontroluje już swoje ropociągi