Niższe ceny ropy i gazu poważnie zaszkodziły wynikom finansowym norweskiego koncernu naftowego Statoil.
Jeszcze wyraźniejszy spadek zysku odzwierciedlił wynik netto. Wyniósł on 4,5 mld koron i był aż o 84 proc. niższy nie w analogicznym okresie roku ubiegłego. Spółka zanotował także spadek sprzedaży (o 26 proc.), do 148 miliardów koron norweskich.
Niekorzystny wpływ na wyniki finansowe firmy miało oprócz spadku cen także zmniejszenie wydobycia. Średnio na dobę w drugim kwartale Statoil pompował 2 mln baryłek ekwiwalentu ropy naftowej (1 baryłka = 159 litrów). Oznacza to spadek produkcji w porównaniu z drugim kwartałem ubiegłego roku o około jeden procent.
Firma została założona 14 lipca 1972 roku. Jest to największe naftowe przedsiębiorstwo w Skandynawii i największe przedsiębiorstwo w Norwegii. Statoil zatrudnia ponad 20 tys. osób.
Firma kontrolowana jest przez państwo, które posiada 64proc.udziałów w przedsiębiorstwie. Siedziba główna znajduje się w norweskim mieście Stavanger.