W Londynie ujawniono w piątek, że za gwałtownym wzrostem cen ropy do ponad 73 dol. za baryłkę w ostatni wtorek stał londyński diler PVM Oil Futures - Steve Perkins - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Perkinsowi udało się podnieść cenę surowca o 2,5 dolara, wskutek czego stała się najwyższa od ośmiu miesięcy. Potem jednak ceny zaczęły szybko spadać - PMV pospiesznie wycofało się z transakcji. Straty wyniosły jednak 10 mln dol. Gdyby ceny utrzymały się przez jeden dzień - kosztowałoby to importerów na całym świecie 175 mln dol.
Więcej na zielonych stronach "Rzeczpospolitej".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Spekulant w ciągu godziny podkręcił kurs ropy o 2,5 dolara