Wspólnicy spółki pracowniczej Glimar 1883, która chce przejąć upadłą Rafinerię Glimar SA w Gorlicach (woj. małopolskie), zdecydowali o podniesieniu kapitału zakładowego spółki pracowniczej do ponad 129 mln zł.
Jak poinformował w poniedziałek prezes Glimar 1883 Tadeusz Majka, ukraiński inwestor obecny na walnym zgromadzeniu wspólników zadeklarował odkupienie około 75 proc. udziałów spółki Glimar 1883 od obecnego ich właściciela - WW Energy z Ostrowca Świętokrzyskiego oraz sfinansowanie podniesienia kapitału zakładowego gorlickiej firmy. Na razie nie wiadomo, kiedy obie operacje nastąpią.
W wiarygodność nowego inwestora wątpi syndyk Rafinerii Glimar Bożena Polesek, przypominając, że do końca lutego miał on wpłacić 7-milonową zaliczkę, z czego się nie wywiązał. W związku z tym syndyk złożyła w sądzie wniosek o umorzenie postępowania upadłościowego rafinerii z powodu niemożności zbycia jej majątku.
Jeśli sąd przychyli się do wniosku, niesprzedany majątek zostanie z powrotem wydany upadłej rafinerii i będzie mógł być na wniosek wierzycieli np. podany egzekucji komorniczej.
- Do syndyka dotąd nie dotarła informacja o przygotowaniu przez spółkę Glimar 1883 konkretnej i wiarygodnej oferty na zakup rafinerii - powiedziała Polesek.
W lutym tego roku spółka pracownicza Glimar 1883, która stara się o przejęcie upadłej Rafinerii Glimar SA, podała informację o pozyskaniu nowego inwestora strategicznego zainteresowanego zakupem całego zakładu. Była nią firma Interneftegas Company z siedzibą w Popradzie na Słowacji, należąca do ukraińskiego biznesmena Michaiła Reszetnika.
Inwestor zapowiedział wyłożenie 505 mln zł na kupno rafinerii oraz niezbędne inwestycje. Deklarował chęć nabycia wszystkich składników majątku upadłej rafinerii, w tym jej najważniejszej części - niedokończonej instalacji hydrokompleksu.
Nowa Rafinera Glimar w początkowym okresie miałaby zatrudnić około 400 pracowników, a po zakończeniu budowy hydrokompleksu i modernizacji pozostałych instalacji zwiększyć zatrudnienie. Całkowita modernizacja zakładu miałaby się zakończyć w przeciągu 2- 3 lat. Inwestor mówił o zwiększeniu przerobu ropy z dotychczasowego poziomu 170 tys. do 950 tys. ton rocznie oraz produkowaniu nie tylko benzyny, ale również paliwa lotniczego i gazoliny.
Syndyk trzykrotnie bezskutecznie próbowała sprzedać najważniejszą część majątku upadłej Rafinerii Glimar SA w Gorlicach, czyli niedokończoną instalację hydrokompleksu. Ostatnia minimalna cena wynosiła 180 mln zł netto. Pierwotna cena za instalację była równa kwocie oszacowania tego majątku, wynoszącej 326 mln zł.
Dokończona w około 90-proc. instalacja hydrokompleksu w Gorlicach miała służyć do wytwarzania m.in. nafty, rozpuszczalników, olejów bazowych oraz gotowych olejów specjalnych dla przemysłu i motoryzacji. Według poniesionych nakładów rzeczowych jej budowa kosztowała do tej pory 350-400 mln zł.
Rafineria Glimar w Gorlicach pozostaje w stanie upadłości od stycznia 2005 roku. Sąd w Nowym Sączu w uzasadnieniu swojej decyzji stwierdził, że spółka jest niewypłacalna i niewypłacalność ta ma charakter trwały. Wniosek o ogłoszenie upadłości spółki złożył zarząd Glimaru.
Na początku lutego 2005 roku akcje upadłej rafinerii w Gorlicach, a także pozostałych dwóch tzw. rafinerii południowych (Czechowice i Jasło) oraz Petrobaltiku przejęła od Nafty Polskiej Grupa Lotos SA. Koncern zrezygnował jednak z ubiegania się o przejęcie majątku po gorlickiej spółce, oceniając to jako "nieefektywny projekt".
O sprzedaży Glimaru czytaj także: Glimar: majątek niesprzedawalny?
O ukraińskim inwestorze: Glimar: urwany kontakt z inwestorem z Ukrainy
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Spółka Glimar 1883 podnosi kapitał założycielski