W porównaniu z ubiegłym rokiem, w tym nastąpił pięciokrotny wzrost sprzedaży biopaliw. Jednocześnie po raz pierwszy od wprowadzenia badań jakości paliw zanotowano rekordowy poziom odstępstw od ustawowych norm.
W ostatnich miesiącach nastąpił wyraźny wzrost sprzedaży biopaliw.
- W tym roku firmom importującym paliwa, produkującym je i wprowadzającym do dystrybucji grożą kary za nie stosowanie biopaliw - tłumaczy Jacek Wróblewski, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego.
Groźba sankcji zmusza je do wprowadzenia biopaliw do obrotu i nakręca popyt.
Wykorzystanie biopaliw w transporcie wyniosło w ubiegłym roku zaledwie 0,68 proc. W czerwcu 2007 r. rząd przyjął rozporządzenie w sprawie narodowych celów wskaźnikowych na lata 2008 - 2013. Wynika z niego, że udział biopaliw w rynku transportowym musi rosnąć. Rząd przyjął, że w 2008 r. powinien wynieść 3,45 proc., w 2009 r. - 4,6 proc., w 2010 r. - 5,75 proc., w 2011 r. - 6,2 proc., w 2012 r. - 6,65 proc., natomiast w 2013 r. - 7,1 proc. Państwa członkowskie UE są rozliczane przez Komisję Europejską ze stosowania biopaliw w transporcie. Jednak za niewypełnianie zaleceń KE nie grożą żadne sankcje.
Z szacunków Urzędu Regulacji Energetyki (URE) wynika, że w pierwszym półroczu 2008 r. wykorzystanie biopaliw w transporcie wzrosło do ponad 3 proc. W samym drugim kwartale wzrost przekroczył 3,45 proc. i osiągnął poziom wyższy do wymaganego przez rząd.
Popyt na biopaliwa jest też wspomagany przez mechanizm cenowy. Producenci obniżają więc ceny biopaliwa i to znacznie, co przynosi pożądany efekt - znajdują coraz więcej chętnych do ich zakupu, np. sieć supermarketów Intermarche od niedawna sprzedaje na swoich stacjach ekologiczne paliwo B20 o 30 - 40 groszy taniej niż za tradycyjny olej napędowy. B20 w jednej piątej składa się z oleju rzepakowego. PKN Orlen stawia na sprzedaż bioestru, czyli paliwa do silników Diesla wyprodukowanego z oleju rzepakowego. Na ekonomicznych stacjach Bliska litr bioestru kosztuje o ok. 30 groszy mniej niż oleju napędowego.
Zachęty cenowe sprawiają, że tylko w II kwartale sprzedaż biopaliw wzrosła w Polsce nawet o 80 proc. w porównaniu z pierwszym - wynika z danych Urzędu Regulacji Energetyki. Najbardziej (aż o 91 proc.) poprawiły się wyniki sprzedaży bioestru.
- Do sprzedaży biopaliw importerzy i producenci są zmuszani, ale nie zarabiają na tym. Oczekują więc prawnych i administracyjnych zachęt, które podniosą rentowność takiej dystrybucji - mówi Jacek Wróblewski.
Z danych UOKiK za okres od początku roku do połowy września wynika, że na 1370 skontrolowanych stacji wykryto 112 przypadków niezgodności z obowiązującymi normami (aż 8,17 proc. przypadków). Najwięcej nieprawidłowości odkryto w województwie mazowieckim - ze 153 obiektów aż 22 oferowały paliwo niskiej jakości. Oznacza to, że odsetek próbek paliwa niespełniającego obowiązujących norm przekroczył 14 proc. Jeszcze wyższy odsetek nieprawidłowości odkryto w województwie świętokrzyskim. Aż 19,6 proc. stacji obracało paliwem mającym niższą jakość niż wymagana. Dwucyfrowy wynik stacji sprzedających paliwo złej jakości zanotowano także w Wielkopolsce (12,7 proc.) i na Podlasiu (11,4 proc.).
- Odstępstwa od normy dotyczą przede wszystkim dwóch parametrów: temperatury zapłonu i prężności par benzyny i oleju napędowego. Zlecono już przeprowadzenie odpowiednich ekspertyz, które powinny wykazać, dlaczego tak się dzieje - informuje Aneta Styrnik z UOKiK.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Sprzedaż biodiesla w górę