Związki zawodowe w Nigerii, która jest największym afrykańskim producentem ropy naftowej i ósmym na świecie, zapowiedziały, że od środy rozpocznie się bezterminowy strajk generalny.
Związkowcy domagają się również wyjaśnień w kwestii prywatyzacji dwóch dużych rafinerii, które zostały sprzedane krewnemu byłego prezydenta.
Przewodniczący NLC Abdulwahed Omar powiedział, że od środy przestaną działać "wszystkie urzędy, porty, banki, stacje benzynowe, szkoły i lotniska".
Według związkowców strajk obejmie wydobycie i eksport ropy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Strajk generalny w Nigerii może wpłynąć na ceny ropy