Ponad 500 stacji benzynowych może zostać zamkniętych w tym roku w Wielkiej Brytanii, bo mniejsze placówki padają pod ciosami kryzysu kredytowego i nasilającej się wojny cenowej z sieciami super- i hipermarketów.
Sieci handlowe Morrisons i Asda zgodnie zadeklarowały wczoraj obniżenie ceny benzyny bezołowiowej o dwa pensy za litr, do 109,9 pensa (4,59 zł). To ostatnia z serii obniżek ogłoszonych przez supermarkety w minionym miesiącu.
Ray Holloway, dyrektor Stowarzyszenia Stacji Benzynowych, powiedział, że wiele mniejszych, niezależnych stacji benzynowych może nie wytrzymać presji. - W zeszłym roku zamknięto 260 stacji i obawiam się, że w tym roku liczba ta może znacząco wzrosnąć, być może nawet do ponad 500 - powiedział Ray Holloway.
Liczba stacji benzynowych spada systematycznie od lat 60., gdy było ich w całym kraju prawie 40 tys. Supermarkety kontrolują obecnie około 30 proc. rynku wobec 11 proc. w 1992. Jak mówi Holloway, supermarkety chcą osiągnąć totalną dominację - czytamy w "Polsce".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Supermarkety niszczą stacje benzynowe na Wyspach