Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Końcówkę roku 2015 kierowcy najpewniej zapamiętają, jako czas taniego tankowania i powrotu cen oleju napędowego poniżej granicy 4 zł/l, czego jeszcze kilka miesięcy wcześniej nikt się pewnie nie spodziewał.
Przecena w hurcie
Analiza zmian cen hurtowych wskazuje, że w wyniku wprowadzania korekt do hurtowych cen paliw przez ich producentów obecnie za 1000 litrów benzyny bezołowiowej 95 płaci się o ok. 1 proc. mniej, niż tydzień temu – dziś średnia cena tego paliwa w rafineriach wynosi 3282 zł netto, podczas gdy za metr sześcienny diesla trzeba zapłacić 3049 zł netto, czyli aż o 104,60 zł mniej, w porównaniu z cennikiem z 11 grudnia. Z prognoz cen hurtowych, jakie regularnie przygotowuje e-petrol.pl wynika, że do połowy przyszłego tygodnia na polskim rynku hurtowym będziemy świadkami stabilizacji cen z możliwością nieznacznej korekty cen w górę, jednak nie należy się spodziewać, aby najbliższe dni mogły odwrócić spadkowy kierunek zmian cen.
Na stacjach zapłacimy mniej niż 4 zł za litr diesla
Najnowszy monitoring cen paliw przyniósł obniżki średnich cen paliw. O 8 groszy na litrze potaniała zarówno benzyna, cena oleju napędowego o 9 groszy, jak i autogaz o 4. Na początku tygodnia litr benzyny kosztował przeciętnie 4,27 zł, za olej napędowy trzeba było wydać 4,19 zł/l, oczywiście najtaniej tankuje się wciąż autogaz – średnio po 2,05 zł/l, jego aktualna cena stanowi zaledwie 48 proc. wartości ceny benzyny 95. Spadki cen z tego tygodnia to jeszcze nie koniec dobrych wiadomości dla kierowców. Im bliżej Wigilii, tym ceny diesla na stacjach mogą bardziej zbliżać się do granicy 4 zł/l, a na wielu obiektach spaść poniżej tej psychologicznej granicy.
Według prognoz e-petrol.pl średnia cena najpopularniejszej benzyny 95 w przyszłym tygodniu powinna mieścić się w przedziale 4,24-4,32 zł/l. Taniej tankować powinni też właściciele samochodów z silnikami Diesla, litr oleju napędowego może kosztować 3,99-4,14 zł. Korekcyjna obniżka cen dotknie też ceny LPG – za litr autogazu kierowcy mogą spodziewać się cen z przedziału 1,98-2,06 zł.
Ważne zmiany w USA
Ropa lokuje się w tej chwili na stosunkowo niskich poziomach, wynoszących około 37 USD i wydaje się, że najbliższe dni raczej nie spowodują istotnych zmian w wycenie. W zapasach EIA zobaczyliśmy wzrost o 4,8 mln baryłek, co było zmianą o podobnym kierunku, jak w przypadku benzyn i olejów (zwyżka odpowiednio o 1,7 i 2,6 mln baryłek).
W mijającym tygodniu wśród ważnych wydarzeń z rynku międzynarodowego na czoło wysuwa się z pewnością informacja o zmianie stóp procentowych w USA, która wisiała w powietrzu już od kilku tygodni, a która może stanowić prolog dalszych zmian natury makroekonomicznej, jednak jak na razie szefowa Fed wypowiada się na ten temat dość enigmatycznie. Póki co spodziewać się jednak można obniżek cen.
Do tego dochodzi jeszcze znany nie od dziś problem powrotu irańskiej ropy na światowe rynki, który wraz z wynegocjowaną już zmianą nastawienia amerykańskiego do eksportu surowca (zniesienie zakazu z roku 1973) może stanowić powiększenie wciąż zbyt wysokiej podaży ropy na globie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Świąteczne tankowanie powinno być przyjemne dla kieszeni