Inwestorzy kupili marzenia Ryszarda Krauzego o wielkiej ropie. Petrolinvest zadebiutował 72 proc. ponad ceną emisyjną, a sam Krauze zarobił w jeden dzień ponad miliard złotych.
Spółka zadebiutowała 72 proc. ponad ceną emisyjną. Mimo że nie wydobyła jeszcze ani jednej baryłki ropy, inwestorzy wycenili ją w pierwszych minutach handlu na 2,3 mld zł. Zapisy inwestorów w ofercie publicznej zostały zredukowane o 91 proc., a za akcję płacili 227 zł. Na starcie notowań za Prawa do Akcji płacono aż 390 zł. Była to jedynie uwertura do dalszych wzrostów. W trakcie sesji kurs podskoczył do maksymalnie 620 zł, czyli aż o 173 proc. więcej niż w ofercie. Oznacza to, że w kilka godzin wartość spółki podskoczyła o ponad miliard złotych - pisze "Gazeta Wyborcza".
Na zamknięciu płacono za akcję 590 zł. W sumie obrót wyniósł 207 mln zł i dorównał sumie obrotów PKN Orlen i Lotosu.
Petrolinvest ma koncesje na poszukiwanie ropy naftowej w Kazachstanie i w Rosji, a pieniądze uzyskane z emisji akcji mają posłużyć spółce na częściowe sfinansowanie projektów poszukiwawczych i wydobywczych. Same złoża ropy nie są do końca zbadane, Petrolinvest szacuje, że może mieć pod kontrolą kilka miliardów baryłek ropy.
Petrolinvest jest już 35. tegorocznym debiutantem. Władze giełdy przewidywały na początku roku, że pojawi się ok. 60 nowych spółek. Najprawdopodobniej jeszcze w lipcu uda się pokonać zeszłoroczny wynik - 30 spółek. Obecnie na warszawskiej giełdzie notowanych jest 311 firm, czyli więcej niż w sumie na wszystkich innych rynkach Europy Środkowej.
SUBSKRYBUJ WNP.PL
NEWSLETTER
Wnp.pl: polub nas na Facebooku
Wnp.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Wnp.pl na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych
NAPISZ DO NAS