Dotychczasowe zmiany prawa mające przeciwdziałać szarej strefie nie spełniły pokładanych w nich nadziei, ale zamiast tworzyć nowe regulacje powinno się skupić na lepszej koordynacji działań służb kontrolnych - uważają uczestnicy sesji naftowej konferencji Nafta/Chemia 2015, która odbyła się w Warszawie.
- My jako branża oceniamy, że zmiany prawa, wprowadzone z myślą o przeciwdziałaniu szarej strefy nie przyniosły zakładanych rezultatów. Przy czym rozgraniczamy tu dwa mechanizmy. Jeśli chodzi o wprowadzoną dwa lata temu solidarną odpowiedzialność, od razu zwracaliśmy uwagę na pewne luki w systemie, które mogą sprawić, że ta regulacja nie przyniesie spodziewanego efektu. I dokładnie tak się stało. Rejestr i kaucja posłużyły wielu podmiotom do uwiarygodnienia swojej rzetelności, nabywcy paliw od tych podmiotów są zwolnieni z solidarnej odpowiedzialności, więc też nie analizowali szczegółowo, od kogo kupowali paliwo, liczyło się tylko to, że dany podmiot jest w rejestrze - powiedział w trakcie sesji „Rynek paliw - szara strefa jako kluczowy problem branży naftowej” Leszek Wieciech, prezes Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego (PPiHN).
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa
regulamin.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Szara strefa w paliwach wciąż groźna