Na wtorkowym posiedzeniu rady nadzorczej Grupy Lotos może zostać podjęta próba odwołania prezesa spółki Pawła Olechnowicza. Losy szefa gdańskiego koncernu będą się ważyć do ostatniej chwili - wynika z informacji "Gazeta Prawna".
Osoba zbliżona do kierownictwa firmy wówi, że niewykluczone, że okaże się, iż nie będzie pełnego składu rady. Można oczekiwać, że losy prezesa Olechnowicza rozstrzygną się w ostatniej chwili.
Odwołanie szefa gdańskiego koncernu jest związane z forsowanym przez PKN Orlen pomysłem połączenia Lotosu z płockim koncernem. Koncepcję tę wspiera szef resortu Skarbu i jednocześnie poseł Prawa i Sprawiedliwości z Płocka Wojciech Jasiński. Odwołania prezesa Olechnowicza od dłuższego czasu domagają się też niektórzy politycy PiS z Pomorza. Za zachowaniem odrębności Lotosu opowiadało się dotychczas Ministerstwo Gospodarki. W trakcie zakończonego właśnie Forum Ekonomicznego w Krynicy Piotr Woźniak, szef tego resortu, podkreślał, że nie toczą się żadne prace nad aktualizacją rządowej strategii dla sektora naftowego, która umożliwiłaby fuzję PKN Orlen i Grupy Lotos.
Paweł Olechnowicz jest postrzegany jako główny obrońca niezależności pomorskiego koncernu. Po drugiej stronie barykady stoi szef PKN Orlen Piotr Kownacki, który rozpoczął ostatnio kampanię medialną promującą koncepcję fuzji między spółkami.