XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Szejkowie i producenci ropy mają nowy problem. Są nim… foliówki

Szejkowie i producenci ropy mają nowy problem. Są nim… foliówki
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

W wielu miejscach świata wchodzą w życie ustawy ograniczające produkcję i sprzedaż plastikowych opakowań. British Petroleum (BP) przewiduje, że ekologiczna świadomość będzie mieć zauważalny wpływ na przemysł naftowy.

1 stycznia weszła w życie opłata recyklingowa. Oznacza to że za popularne foliówki zapłacimy więcej niż dotychczas. Ma ona na celu ograniczyć liczbę foliowych torebek wykorzystywanych przez Polaków i zachęcić ich do inwestycji w torby wielokrotnego użytku. Opłata recyklingowa wynosi 20 gorszy za sztukę plus 5 groszy podatku VAT. Opłatą objęte są wszystkie torebki foliowe o grubości od 15 do 50 mikrometrów. Według szacunków do Skarbu Państwa wpłynie z tego tytułu 250 milionów złotych.

W podobną stronę zmierzają ustawy na całym świecie. Sprzedaż plastikowych torebek jest opodatkowana m.in. w Szwecji, Niemczech i Wielkiej Brytanii, a ich produkcji zakazuje się np. we Francji, Indiach i Chinach. Przepisy o różnym stopniu surowości obowiązują także w wielu stanach USA, w krajach Ameryki Południowej i Afryki. Można się spodziewać, że z czasem będą one zaostrzane – wszystko w imię ekologii.

Raport „BP Energy Outlook” przewiduje wyraźny wpływ tego trendu na światowe zapotrzebowanie na ropę. Owszem, zapotrzebowanie będzie rosnąć, ale coraz wolniej, aż do czwartej dekady XXI w., kiedy to ropa zacznie tracić udział w miksie energetycznym na rzecz gazu ziemnego, OZE i energii atomowej.

- Na całym świecie widzimy rosnącą świadomość na temat szkodliwego wpływu plastikowych opakowań na środowisko - twierdzi główny ekonomista BP Spencer Dale, choć jego zdaniem te opakowania odpowiadają zaledwie za 15 proc. niespalanej ropy.

Co ciekawe, za mniej istotny czynnik BP uznało samochody elektryczne. Według prognoz koncernu ich liczba będzie wzrastać, ale jednocześnie maleć będzie liczba wydajnych silników spalinowych. Ponadto, elektryczny silnik też potrzebuje źródła energii, którym równie dobrze może być ropa.

Na pytanie Guardiana o wpływ elektromobilności na ograniczenie popytu na ropę Dale odpowiedział, że będzie „prawie żaden”.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Szejkowie i producenci ropy mają nowy problem. Są nim… foliówki

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!