Odkrycie nowych złóż ropy naftowej jest o wiele bardziej prawdopodobne na naszym bałtyckim szelfie niż na lądzie.
- W jego polskiej części znajdują się takie struktury geologiczne, które mogą zawierać tak zwane pułapki naftowe - mówi Paweł Poprawa z Instytutu Studiów Energetycznych (ISE). - Widać zatem sporą szansę na znaczne powiększenie potwierdzonych rezerw węglowodorów pod Morzem Bałtyckim, a w dalszej perspektywie - na wydobycie.
Problem w tym, że prace poszukiwawcze prowadzone pod dnem morskim są znacznie kosztowniejsze niż na lądzie. Bywa, że i czterokrotnie. Z tego powodu w polskiej części Bałtyku aktywna jest obecnie jedynie spółka Lotos Petrobaltic, która dysponuje czterema platformami wiertniczymi i doświadczoną kadrą pracowników.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Szelf wart uwagi