To nie spekulanci wywindowali cenę ropy naftowej, lecz zbyt mała podaż tego surowca i rosnący popyt - wynika z raportu przygotowanego przez specjalną grupę powołaną z inicjatywy amerykańskiego rządu. W jej składzie znaleźli się przedstawiciele resortów rolnictwa, energii, finansów (skarbu), banku centralnego, komisji handlu oraz Komisji Papierów Wartościowych i Giełdy (SEC).
Zespół analizował sytuację w okresie od stycznia 2003 r. do czerwca 2008 r. Interesował się nie tylko czynnikami wpływającymi na podaż, ale także mechanizmami rządzącymi popytem oraz aktywnością inwestorów na rynku kontraktów terminowych. W Kongresie trwa debata, która może doprowadzić do zmian na rynku kontraktów terminowych. Rozważana jest m.in. możliwość ograniczenia liczby kontraktów w portfelu jednego inwestora oraz zaostrzenie wymogów informacyjnych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: To wcale nie spekulanci podbili cenę ropy naftowej