Przejęcie Lotosu przez Orlen nie musi być ani szybkie, ani łatwe. Projekt mogą zablokować inwestorzy finansowi, a nawet sam rząd.
Skarb państwa może mieć problemy z przeforsowaniem koncepcji połączenia także w Radzie Ministrów.
Ponadto kwestie fuzji musi zatwierdzić Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Będzie trzeba przejść także procedurę związaną z europejskim prawem antymonopolowym. Decyzje urzędów antymonopolowych mogą oznaczać dla Orlenu konieczność np. sprzedaży stacji benzynowych - wyjaśnia "PB".
I na koniec jeszcze jedna bariera, która może zniweczyć starania Orlenu. Jeśli 7 września Sejm dokona samorozwiązania i rozpocznie się nowa batalia o głosy wyborcze Polaków, do władzy może dojść zupełnie nowa ekipa. A wtedy to los prezesa Kownackiego może być przesądzony.
Tymczasem zaostrza się konflikt między PKN Orlen a Grupą Lotos, o sens połączenia obu spółek. Na silny lobbing płockiej spółki i jej prezesa Piotra Kownackiego ostatnio zareagowała spółka z Pomorza. W ubiegłym tygodniu ludzie Pawła Olechnowicza, jej szefa, rozkolportowali wśród prominentnych polityków analizy dotyczące skutków fuzji - przypomniał dziennik.
Wskazują one, że publiczne spekulacje Orlenu na temat połączenia i brak jasnego stanowiska resortu skarbu (główny właściciel obu spółek) w tej sprawie mogą zniweczyć uzyskanie finansowania wartych ponad 5 mld zł inwestycji.
Prezes Piotr Kownacki określił te argumenty jako wyraz histerii i chęć obarczenia Orlenu winą za ewentualne niepowodzenie w negocjacjach z bankami.
Lotos wyliczył, że przystąpienie do fuzji może go narazić na straty wysokości 2 mld zł. To m.in. koszt przerwania dopiero co rozpoczętych prac przy tzw. Programie Kompleksowego Rozwoju Technicznego. Pomorska spółka w analizach pokazuje, że ma już podpisane umowy z wykonawcami, kończy się jej gotówka, a jeszcze nie ma zamkniętego finansowania. Wszystko - jak przekonują jej eksperci - przez niepewność instytucji finansowych wywołaną spekulacjami co do ewentualnej fuzji.
Orlen uchyla się natomiast od odpowiedzi wprost na zaskakujący pomysł Lotosu, by to on przejął (w celu wzmocnienia obu spółek przed wrogim przejęciem) większego konkurenta z Płocka. Co ciekawe, Piotr Kownacki nie mówi wyraźnie "nie" - czytamy w "Pulsie Biznesu".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Trudna droga do fuzji Lotosu z Orlenem