Ceny ropy naftowej w 2008 roku mogą dojść do 120 dolarów za baryłkę z powodu wyższego popytu i braków w dostawach - ocenił w poniedziałek komisarz UE ds. energii Andris Piebalgs.
Ropa kosztowała 3 stycznia w Nowym Jorku 100,09 dolarów za baryłkę. Tego samego dnia dyrektor Międzynarodowej Agencji Energii Nobuo Tanaka ocenił, że baryłka ropy może zdrożeć do 150 dolarów z powodu rosnącego popytu w Indiach i Chinach.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Trzeba być przygotowanym na wyższe ceny ropy