W tym tygodniu ceny paliw zatrważająco wzrosły, a perspektywy zmian na rynkach międzynarodowych nadal rysują się dość niebezpiecznie.
Ograniczona zwyżka w rafineriach
W przypadku cen hurtowych paliw w polskich rafineriach mamy do czynienia z rozchwianiem - ceny benzyny notowały zwyżki, natomiast w przypadku oleju napędowego dały się zauważyć spadki. Najistotniejsza zmiana dotyczyła benzyny bezołowiowej 98, która podrożała o ok. 100 zł na metrze sześciennym. W przypadku benzyny 95 cena wynosiła 4308 z/m sześc., a średnia cena oleju napędowego wynosi dzisiaj 4176 zł/m sześc.
Prognozy dla detalu na długi weekend
W najbliższym tygodniu, a więc przed majowym okresem wyjazdów i dni wolnych nasze prognozy niestety wskazują na dalszy ciąg podwyżek cen detalicznych. Dla benzyny bezołowiowej 95 przedział cen może wyglądać następująco: 5,34-5,45 zł/l. Jeśli chodzi o kształtowanie się cen oleju napędowego, zmiany powinny natomiast wyglądać: 5,33-5,44 zł/l. Minimalnego ruchu w dół spodziewamy się dla autogazu. Dla średnich cen tego paliwa przedział wynosiłby 2,52-2,59 zł/l.
Ukraina niebezpiecznie zaznacza się w cenach
Podwyżki, jakie dają się zauważyć na rynku naftowym są konsekwencją wydarzeń na Ukrainie, jednak na razie wzrost w rejon 110 USD nie jest jeszcze przesadnie dużym ruchem. Wszelkie zmiany w tym kraju mogą jednak być szybko zdyskontować się na giełdach naftowych. Dodatkowym impulsem wzrostowym może także być spodziewane ograniczenie wydobycia przez OPEC - przewiduje się spadek o 2,1 proc do 23,37 milionów baryłek dziennie w ciągu najbliższych czterech tygodni.
Ponadto wracają dodatkowe problemy związane z sytuacją w Libii i dalszym losem wysyłek z portów kontrolowanych przez rebeliantów. Tego rodzaju sygnały potęgować mogą jeszcze nastrój wzrostowy, który nie ma chyba specjalnie istotnej alternatywy w danych makro.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Tydzień podwyżek na stacjach paliw za nami. Ciąg dalszy nastąpi