W poprzednim tygodniu ropa naftowa taniała, chociaż głównie w Stanach Zjednoczonych. Na giełdzie w Londynie jej cena praktycznie nie uległa zmianie.
Nieco bardziej dało się odczuć trend spadkowy na giełdzie w Nowym Jorku, gdzie ropa odmiany WTI staniała w tym czasie o 7,9 proc., z 57,05 do 52.51 dolarów za baryłkę.
W efekcie po obu stronach Atlantyku notowania ropy oscylują obecnie wokół psychologicznego poziomu 52 dolarów i zdaniem analityków w najbliższym czasie należy się spodziewać raczej wzrostów niż kontynuacji trendu spadkowego.
To efekt optymizmu inwestorów po ubiegłotygodniowym szczycie G20 w Londynie, na którym dyskutowano o sposobach na uniknięcie recesji i zwiększenia popytu na paliwa.
Przypomnijmy, że w minionym tygodniu wzrosły zapasy ropy w USA, o 2,8 mln baryłek, do 359,4 mln baryłek, czyli najwyższego poziomu od 16 lat.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Tydzień względnego spokoju na rynku ropy