W minionym tygodniu ropa naftowa po obu stronach Atlantyku wyraźnie drożała. Powód jest wciąż ten sam - nadzieje uczestników rynku, że wychodzenie światowej gospodarki z kryzysu zwiększy popyt na surowce energetyczne.
W Nowym Jorku cena ropy wzrosła o 4,2 proc., z 65,29 do 68,05 dolarów za baryłkę. Wzrostowi cen ropy sprzyja także malejący kurs dolara względem euro, który osiągnął najniższy poziom od siedmiu tygodni.
W tym tygodniu większość analityków spodziewa się jednak odwrócenia dwutygodniowego trendu i spadku cen ropy. Ich zdaniem rosnące zapasy paliw w USA świadczą o tym, że wbrew oczekiwaniom zapotrzebowanie na ropę nie rośnie.
Według najnowszych danych zapasy paliw w Stanach Zjednoczonych są obecnie na najwyższym poziomie od 1990 roku, a w ciągu czterech ostatnich tygodni popyt na paliwa był śfrednio o blisko 5 proc. niższy niż rok wcześniej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Tydzień wzrostów na rynku ropy