Umowa, którą amerykański gigant naftowy zawarł z Kurdyjskim Okręgiem Autonomicznym w Iraku, nasiliła napięcia polityczne w kraju, w którym konflikty narastające po wycofaniu wojsk USA odstraszają zagranicznych inwestorów - podała w środę agencja AP.
Umowa Kurdów z ExxonMobil ujawniła skalę narastających od dawna napięć między rządem w Bagdadzie a Kurdyjskim Okręgiem Autonomicznym.
Inwestycje ExxonMobil "z całą pewnością przyczynią się do utrudnienia relacji" między Kurdami a Bagdadem - powiedziała Gala Riani, ekspertka ds. Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej z IHS Global Insight, największej na świecie organizacji opracowującej analizy i prognozy polityczne, gospodarcze i makroekonomiczne.
"Może to prowadzić do eskalacji napięć w regionach, które już i tak stały się bardzo niespokojne po wycofaniu wojsk USA" - wyjaśniła Riani.
Kurdowie chcą mieć kontrolę nad złożami ropy na ich terytorium, podczas gdy Bagdad uważa, że zarządzanie zasobami surowców energetycznych powinno być w gestii rządu centralnego. Około 30 proc. irackich rezerw ropy (ocenianych na ponad 143 mld baryłek) znajduje się w złożach na terenach kurdyjskich.
Parlament iracki nie zdołał przegłosować ustawy ws. podziału krajowych zasobów od 2007 roku, wywołując gniewne reakcje Kurdów i zniechęcając poważnych inwestorów do zapuszczania się na obszary zagrożone konfliktami i nieobjęte klarownymi przepisami prawa.
Ostatnie aukcje licencji naftowych zorganizowane przez rządu Iraku nie przyciągnęły zbyt wielu inwestorów i jedynie częściowo zainteresowały energetycznych potentatów, jak ExxonMobil, Royal Dutch Shell i BP.
Jeżeli umowa ExxonMobil z Kurdami wejdzie w życie, "będzie to kolejny krok ku kurdyjskiej autonomii w sfederalizowanym Iraku" - powiedział AP ekspert dubajskiego instytutu ds. bliskowschodnich analiz militarnych Theodore Karasik.
Kurdowie zyskają na złowieniu tak znaczącego inwestora. Ponadto zdołali oni podpisać liczne umowy z mniejszymi firmami z sektora naftowego. Bagdad uznał wszystkie te porozumienia za nielegalne i wciągnął przedsiębiorstwa, które je zawarły, na czarną listę.
Ale zdaniem Gali Riani Kurdowie i amerykański gigant naftowy mają teraz powody, by zakładać, że Bagdad będzie zmuszony zaakceptować ich porozumienie, a rząd "uzna status quo oraz dwa różne systemy regulacji prawnych, które istnieją w kraju" i dotyczą zasobów energetycznych różnych regionów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Umowa Kurdów z ExxonMobil spowodowała napięcia w Iraku