Cena gazu sprężonego może być uwolniona. To szansa, by rozwój rynku nabrał tempa, a kierowcy zyskali dostęp do tańszego paliwa.
Na razie z urzędów płyną pozytywne sygnały dla firm chcących obracać CNG.
Jak mówi Halina Bownik-Trymucha, dyrektor departamentu promowania konkurencji URE, prezes URE uznał, że klienta i Karpacką Spółkę łączy dobrowolne porozumienie. Klient ma suwerenność w podejmowaniu decyzji co dowyboru sprzedawcy CNG bądź w podjęciu decyzji o samodzielnym prowadzeniu tej działalności, a więc ingerencja regulatora nie jest konieczna.
Zdaniem regulatora, jeżeli inne firmy chcą iść śladem Karpackiej Spółki, mogą składać indywidualne wnioski o zwolnienie CNG z taryfy.
Istnieje też możliwość wszczęcia przez prezesa URE postępowania z urzędu, które doprowadziłoby do uwolnienia cen CNG. Nie ma jednak jeszcze konkretnych rozstrzygnięć, który tryb wybrać w tej sprawie.
Decyzja URE dotycząca spółki PGNiG może być precedensem, torującym drogę innym sprzedawcom CNG.
Zbigniew Sobczyk, członek zarządu spółki CNG Polska, mówi, że na jesieni również wystąpi z takim wnioskiem do URE, gdy rozpocznie realizację dwóch projektów "autobusowych" w sumie dla 120 pojazdów CNG. Jeśli akcyza zostanie wprowadzona, projekty upadną.
URE jednak nie traktuje potencjalnego uwolnienia cen CNG jako wentyla bezpieczeństwa, który pozwoliłby firmom zrekompensować sobie koszty przyszłej akcyzy.
Zdaniem przedstawicieli branży, taryfa utrzymuje ceny na zbyt niskim poziomie w stosunku do kosztów, jakie wynikają z inwestycji i kosztów wytwarzania CNG. Wprowadzenie akcyzy będzie zaś miało sens, gdy CNG opanuje od 8 do 12 proc. rynku paliw, a to może nastąpić dopiero w 2014 r.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: URE za zdjęciem taryfy z CNG