Wraz z nadejściem zimy dystrybutorzy gazu płynnego do napędu samochodów zobowiązani są do spełniania normy jakościowej dostosowanej do trudnych warunków atmosferycznych. Niestety nie zawsze dostawcy troszczą się o samochody swoich klientów.
- Nierzetelni dostawcy często wykorzystują ogromną prężność metanu, który w przypadku LPG powinien zostać zredukowany poniżej zawartości 0,1 proc. Tak się składa, że niewielka zawartość metanu, nawet na poziomie 0,2-0,3 proc., pozwala na osiągnięcie parametrów zimowych w paliwie LPG przy bardzo niskiej zawartości propanu, nawet poniżej 35 proc.. Paliwo takie odpowiada normie, ale ma niską liczbę oktanową – mówi Sławomir Karpisz, ekspert ds. technologii i jakości gazu w Orlen Gaz. Efekt jest taki, że ogromna prężność metanu powoduje zakłócenia w spalaniu mieszanki w silniku lub nawet przerwanie jego pracy w wyniku skłonności do odparowywania LPG w przewodach i powstawania tzw. „korków gazowych”.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Uwaga na zimową jakość LPG