Utrata mocy samochodu to często pierwszy objaw po zatankowaniu tak zwanego "chrzczonego paliwa". To jednak, w porównaniu z tym co może stać się później, najmniej dotkliwy efekt fałszerstwa. O nieuczciwych właścicielach stacji benzynowych i kosztownych konsekwencjach, które muszą ponosić właściciele samochodów, Michał Mitoraj.
Listę paliw skontrolowanych przez UOKiK można zobaczyć tutaj
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Uważajcie co tankujecie. Na stacjach wciąż paliwa wątpliwej jakości