Należy się spodziewać wzrostów cen paliw zarówno na poziomie hurtowym, jak i na stacjach paliwowych - ocenia, monitorujące rynek paliwowy biuro Reflex.
Mijający tydzień przyniósł wzrosty cen ropy na rynkach międzynarodowych. W piątek cena ropy w dostawach na grudzień, na giełdzie NYMEX w Nowym Jorku, w handlu elektronicznym wzrosła o 66 centów, czyli o 0,7 proc. do 94,15 USD za baryłkę.
Reflex ocenia, że impulsem wzrostowym w tym przypadku była ograniczona produkcja ropy w Meksyku, który jest drugim, największym dostawcą ropy do Stanów Zjednoczonych. Na to nałożył się bardzo duży spadek zapasów ropy oraz obniżka stóp procentowych w USA.
Reflex: "Generalnie sytuacja jest na tyle zła, że w okresie kiedy mamy niskie moce przerobowe w rafineriach, ze względu na przestoje remontowe, zapasy ropy powinny rosnąć, natomiast one systematycznie spadają". Sytuację ratuje nieco silna złotówka
W kraju w mijającym tygodniu na poziomie hurtowym ceny benzyny bezołowiowej 95 wzrosły o 43-50 zł/1000 l, oleju napędowego o 33-39 zł/1000 l, a oleju opałowego o 30-35 zł/1000 l.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W przyszłym tygodniu kolejne wzrosty cen paliw