Zakładamy, że Rosja obniżyła dostawy na Białoruś, utrzymując poziom dostaw do Polski i Niemiec. Zważywszy niski poziom zapasów ropy na Białorusi, należy się spodziewać, że odbije się to na tranzycie. Jeśli Białoruś nie dojdzie z Rosją do porozumienia, bardzo prawdopodobne jest, że Rosja całkowicie wstrzyma dostawy - uważa Peter Tordai z KBC Securities.
Jednak zdaniem Petera Tordaia przedłużający się spór może wpłynąć na ograniczenie odstaw i stworzyć ryzyko operacyjne dla PKN, ponieważ 100 proc. dostaw do Rafinerii Płockiej płynie właśnie przez północną odnogę rurociągu Przyjaźń.
- Uważamy jednak, że ryzyko dla spółki jest niewielkie, gdyż Białoruś powinna zaakceptować rosyjskie warunki. Oczekujemy jednak, że informacja, która prezentuje nowy czynnik ryzyka może wzbudzić lekko negatywną reakcję na rynku - dodaje analityk.