Grupa MOL, jeden z największych w regionie koncernów naftowych, nie przewiduje w 2016 roku zakupu nowych złóż, zakłada raczej poprawę efektywności tego segmentu działalności - zapowiada Ferenc Horvath, wiceprezes grupy MOL.
Wiceprezes grupy MOL ujawnia, że na swoich kluczowych rynkach, czyli na Węgrzech i w Chorwacji, koszt produkcji MOL wynosi średnio poniżej 8 dolarów za baryłkę ropy. - Dlatego aż 80-85 proc. zyskowności naszego segmentu upstream pochodzi właśnie z tych dwóch rynków - tłumaczy.
Ferenc Horvath nie ukrywa jednak, że rok 2015 był dla działalności wydobywczej trudny, a podobnie będzie w roku 2016. - Nikt nie sprzedaje dziś złóż przeliczając ich zasoby po cenie 30-40 dolarów za baryłkę, a chętnych do zakupu po cenie 60-70 dolarów za baryłkę nie ma zbyt wielu - przekonuje.
Wiceszef MOL informuje, że węgierski koncern nie myśli na razie o dalszym rozwoju w segmencie upstream i zakupie nowych złóż, a raczej o poprawie efektywności już posiadanych aktywów produkcyjnych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Węgierski koncern MOL nie myśli o nowych złożach