Węgierski koncern naftowy MOL postanowił zmienić statut, aby ochronić się przed wrogim przejęciem przez Rosjan, którzy niespodziewanie zostali głównym akcjonariuszem firmy - napisała "Gazeta Wyborcza".
Za dwa tygodnie akcjonariusze MOL będą głosować nad wprowadzeniem do statutu zmian, które ochronią firmę przed wrogim przejęciem. Zwiększone zostaną m.in. uprawnienia akcji "B", która należy do państwa. Bez zgody posiadacza tej "złotej akcji" nie będzie można m.in. wprowadzać zmian w zarządzie i radzie nadzorczej spółki, wybierać audytora ani decydować o podziale zysku. Akcjonariusze MOL będą też zobowiązani do ujawnienia, czy nie działają w imieniu innych inwestorów - czytamy w "Gazecie Wyborczej".