Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Kulczyk Oil Ventures (KOV) analizuje możliwości inwestycji w nowych regionach. Spółka ma zapewnione finansowanie do maja tego roku i stara się o pozyskanie pieniędzy na realizację dalszych planów. KOV pracuje nad kilkuletnim planem finansowania rozwoju ukraińskiej spółki Kub-Gas i liczy, że w tym roku zacznie się ona sama finansować. W przyszłym tygodniu zakończą się testy 1. i 2. strefy odwiertu Lempuyang-1 w bloku L w Brunei. Wkrótce po tym rozpocznie się testowanie odwiertu Lukut-1. Do końca lutego powinny być już znane wstępne wyniki testów obu odwiertów - powiedział PAP Jakub Korczak, wiceprezes KOV.
Dodał, że kolejna emisja jest jedną z wielu opcji branych pod uwagę.
"Pracujemy nad różnym możliwościami, ale ogłaszanie planu finansowania w momencie, gdy nie zakończyliśmy jednego etapu, byłoby nieodpowiedzialne" - poinformował.
KOV myśli o nowych inwestycjach. Spółka rozważa rozpoczęcie prac w nowych regionach, kierując się zasadą dywersyfikacji działań.
"Na razie pozyskaliśmy nową koncesję na Ukrainie. Ale oczywiście nie ograniczamy się do tego regionu. Naturalnym elementem naszego biznesu jest stałe poszukiwanie możliwości dywersyfikacji działalności" - powiedział Korczak.
"Stale pojawiają się nowe możliwości inwestycyjne i analizujemy je na bieżąco, ale musimy tu uwzględniać skalę naszych zasobów, w tym finansowych itp. Natomiast żaden z analizowanych projektów nie jest na takim etapie, byśmy mogli zapowiadać kolejne kroki" - dodał.
Korczak wyjaśnił, że KOV, z racji rozdziału działalności z kanadyjską firmą Loon Energy, nie będzie działał na kontynencie amerykańskim.
Przedstawił on również plany dotyczące ukraińskiej spółki Kub-Gas.
"Pracujemy obecnie nad kilkuletnim planem finansowania działalności Kub-Gas. Ponieważ spółka posiada udokumentowane i potwierdzone przez niezależnego eksperta rezerwy, w grę przede wszystkim wchodzi finansowanie dłużne. To powszechna praktyka w tej branży" - powiedział.
Na razie spółka posiada środki na finansowanie bieżącej działalności pochodzące z wkładów jej wspólników (KOV 70 proc. i Gaztek 30 proc.).
"Kub-Gas jest trzecim największym producentem gazu na Ukrainie, a mimo to potencjał złóż, które posiada, pozostaje nadal nie w pełni wykorzystany. Widzimy dalsze możliwości rozwoju tej firmy" - powiedział Korczak.
Dodał, że wciąż aktualny jest plan podwojenia produkcji spółki. Zdaniem Korczaka ocena pełnego potencjału Kub-Gasu będzie możliwa za kilka lat.
KOV otrzymał od firmy konsultingowej RPS Energy raport z oceny złóż ropy i gazu posiadanych przez Kub-Gas, uwzględniający ostatnie prace prowadzone przez tę firmę. Kub-Gas posiada koncesje i prowadzi wydobycie na polach: Olgowskoje, Makiejewskoje, Wiergunskoje i Krutogorowskoje. Dodatkowo w ostatnim czasie pozyskał kolejną koncesję, Północne Makiejewskoje, która nie została jeszcze zagospodarowana.
Na 1 stycznia 2011 roku zasoby warunkowe w tzw. kategorii Best Estimate są o 434 proc. wyższe od przedstawionych w prospekcie emisyjnym KOV i wynoszą 13 milionów baryłek ekwiwalentu ropy naftowej.
"Prace prowadzone na Ukrainie skupiają się obecnie na dwóch polach Makiejewskoje i Olgowskoje. Na polach Krutogorowskoje i Wiergunskoje odbywa się produkcja, natomiast dalszych poszukiwań tam na razie nie prowadzimy. Potencjał tych pól jest jednak cały czas nierozpoznany" - ocenia Korczak.
Na początku lutego KOV informował, że zakończył odwiert O8 na polu Olgowskoje i natrafił tam na liczne strefy występowania gazu.
"Prace testowe na tym obszarze potrwają 3-4 tygodnie, ale jeszcze się nie rozpoczęły" - zapowiada Korczak.
Dodaje, że wiertnica zostanie teraz przetransportowana na miejsce kolejnego odwiertu na polu Olgowskoje- O9.
Natomiast niedawno zrealizowany odwiert M19 na przełomie I i II kwartału zostanie podłączony do urządzeń produkcyjnych i rozpocznie się z niego regularne wydobycie.
"Wydobycie musi być uruchamiane stopniowo, ze względu na uwarunkowania techniczne i kwestie odbioru gazu. Ze zbytem nie ma problemu, ale odbiory trzeba kontraktować. Ta sytuacja jest również korzystna ekonomicznie bowiem cena maksymalna sprzedaży gazu powoli rośnie" - powiedział Korczak.
Odbiorcami gazu produkowanego przez Kub-Gas są lokalne przedsiębiorstwa.
"Podłączenie O-7 zwiększyło wydobycie z pola Olgowskoje o 70 proc. Odwiert M-19 ma prawdopodobnie większy potencjał niż O-7, choć nie oznacza to, że i produkcja będzie dwukrotnie wyższa. To jednak bardzo perspektywiczne złoże" - powiedział Korczak.
W połowie stycznia spółka poinformowała, że otrzymała kolejną licencję na poszukiwanie gazu na Ukrainie, Północne Makiejewskoje. Koncesja została przyznana na okres pięciu lat. W połowie roku ma tu zostać przeprowadzone badanie sejsmiczne 3D. Pierwszych odwiertów można spodziewać się pod koniec 2011 r. lub na początku 2012 r.
Korczak powiedział także o odwiertach KOV w Brunei.
"Program testowania Lempuyang-1 powinien zakończyć się na początku przyszłego tygodnia, ale pamiętajmy, że dane, które zbierzemy będą dopiero wtedy analizowane" - powiedział Korczak.
Na początku tego tygodnia KOV poinformował, że wyniki pierwszej z dwóch stref odwiertu na razie nie zadowalają. W strefie pojawiła się duża ilość wody.
"To wcale nie oznacza, że gazu w tym złożu nie ma. Woda przeszkodziła w analizie pokładów gazu, na które wskazały odczyty z odwiertu. Nasze rozczarowanie wynika jedynie z faktu, że zanim przystąpimy do analizy złoża, będziemy musieli uporać się z odseparowaniem wody" - wyjaśnił Korczak.
"Może się okazać, że konieczne będzie zastosowanie dodatkowych narzędzi, ustalić, skąd woda się wydobywa i czy może zaburzać odczyty gazu" - dodał.
Gotowy do testowania jest już kolejny odwiert, Lukut-1. Jeśli nie będzie problemów technicznych, sprzęt do testowania zostanie tam przetransponowany w ciągu kilku dni od zakończenia prac na odwiercie Lempuyang-1.
"Zakładając pomyślny przebieg prac i brak problemów technicznych, możemy do końca lutego mieć wstępne informacje o wynikach testów w obu odwiertach. Wstępne, bo na każdym etapie może się okazać, że trzeba będzie zrobić kolejne badanie" - zaznaczył Korczak.
Później prace przeniosą się do bloku M.
W tym tygodniu KOV poinformował o przystąpieniu wraz z partnerami do drugiego etapu programu poszukiwawczego na bloku M w Brunei.
"Do końca lutego mieliśmy czas, by dać znać narodowemu operatorowi Brunei, czy jesteśmy zainteresowani wejściem w drugą fazę, która rozpoczyna się w sierpniu tego roku. Jesteśmy optymistycznie nastawieni co do tego bloku, zdecydowaliśmy się więc na kontynuację prac" - powiedział Korczak.
Do sierpnia KOV zobowiązany jest wykonać jeden odwiert w ramach poprzedniej umowy. Prace rozpoczną się prawdopodobnie w drugiej połowie kwietnia, gdy poprawią się warunki pogodowe.
Nowa umowa zobowiązuje firmę do przeprowadzenia trzech kolejnych odwiertów na tym obszarze. Przedstawiciele spółki zapowiadają jednak, że operator jest dość elastyczny i można ubiegać się np. o pozwolenie wykonania w miejsce dwóch płytszych odwiertów jednego głębszego.
"Pozyskaliśmy dane sejsmiczne dotyczące tego obszaru i wyglądają one interesująco" - powiedział Korczak.
Z kolei w Syrii KOV zaplanował na ten rok dwa odwierty.
"W Syrii mamy partnera. Formalnie cały czas mamy 100 proc. udziałów w koncesjach, ale faktycznie, w związku z kilkoma porozumieniami z partnerami, nasz efektywny udział to 45 proc. Koszty pierwszego odwiertu, z dwóch zaplanowanych na ten rok, w dużej części pokryje właśnie nasz partner" - powiedział Korczak.
Dodał, że również tu prace wiertnicze powinny rozpocząć się późną wiosną.
