Rada wierzycieli upadłej rafinerii Glimar zadecydowała, że syndyk spółki będzie dalej prowadzić negocjacje w sprawie zakupu niedokończonej instalacji hydrokompleksu na terenie gorlickiego zakładu.
Podkreśliła jednak, że radzie zależy na tym, żeby transakcja została sfinalizowana jak najszybciej, bo każdy miesiąc zwłoki to rosnące koszty utrzymania i zabezpieczenia obiektu.
- Dalsze rozmowy odbywać się będą na zasadzie indywidualnych negocjacji z trzema zainteresowanymi podmiotami. Wiele wskazuje na to, że jeżeli z którymś z nich uda się dojść do porozumienia, ostateczna cena będzie niższa niż 180 mln zł, ustalona podczas ostatniego postępowania - wyjaśnia Bożena Polesek.
Syndyk Glimaru zastrzega jednak, że każda wynegocjowana cena będzie oczywiście podlegała akceptacji rady wierzycieli spółki.
Dokończona w około 90 proc. instalacja hydrokompleksu w Gorlicach miała służyć do wytwarzania m.in. nafty, rozpuszczalników, olejów bazowych oraz gotowych olejów specjalnych dla przemysłu i motoryzacji. Według poniesionych nakładów rzeczowych jej budowa kosztowała 350-400 mln zł.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Więcej czasu na negocjacje w sprawie Glimaru