Po banku Unicredit Libia wzięła na celownik największy włoski koncern paliwowy ENI. Trypolis chce do 10 proc. akcji ENI, a Rzym błogosławi mariaż z libijskim kapitałem.
Nie ma politycznych przeszkód dla zakupu przez rząd Libii udziałów koncernu ENI - zadeklarował we wtorek szef włoskiej dyplomacji Franco Frattini. Jak pisze "Gazeta Wyborcza" na początku tygodniu rząd Silvio Berlusconiego ogłosił, że został oficjalnie powiadomiony przez rząd Libii o zainteresowaniu zakupem udziałów koncernu ENI, czwartego co do wielkości koncernu paliwowego Europy. Libia deklaruje, że to tylko finansowa inwestycja i Trypolis nie będzie zabiegać o uzyskanie wpływu na zarządzanie włoskim koncernem - uspokajająco podkreślano w komunikacie rządu Berlusconiego.
Obecnie rząd Włoch ma 30 proc. akcji ENI. Libia chce zostać drugim co do wielkości akcjonariuszem. - Trypolis chciałby kupić do 10 proc. akcji ENI - powiedział Hafed Gaddur, ambasador Libii w Rzymie.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Włosi sprzedadzą Libii naftowy koncern ENI