Konflikt rosyjsko-gruziński postawił pod znakiem zapytania bezpieczeństwo energetyczne UE.
Zdaniem ekspertów działania Rosji polegające na bombardowaniu instalacji związanych z transportem ropy i gazu, nie są przypadkowe. Moskwa chce w ten sposób zablokować zakaukaski korytarz transportowy dla surowców energetycznych, które płyną do UE.
- Rosja eliminuje w ten sposób konkurencję - twierdzi Tomasz Chmal z Instytutu Sobieskiego.
Za pomocą gazociągów, ropociągów i gruzińskich portów kaukascy i środkowoazjatyccy producenci przesyłają na zachód nawet 60 mln ton ropy i 10 mld m sześc. gazu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wojna w Gruzji uderza w unijną energetykę