Organizacja ekologiczna WWF zaapelowała we wtorek o wprowadzenie moratorium na eksploatację złóż ropy w Arktyce, gdyż jest to jej zdaniem jedyna szansa na uniknięcie negatywnych skutków wydobycia tego surowca dla środowiska.
Wbrew zapewnieniom przedstawicieli świata przemysłu - którzy twierdzą, że są w stanie zminimalizować negatywne skutki takich projektów - WWF ostrzega, że specyficzne warunki panujące w Arktyce (brak naturalnego światła, skrajnie niskie temperatury, wiatr i słaba widoczność) mogą sprawić, iż skutki prognozowane będą się bardzo różnić od rzeczywistych, i zwiększyć ryzyko wycieków.
WWF podkreśla, że "nie istnieją technologie zdolne" opanować wyciek w trudnych warunkach.
- Wypadki się zdarzają. Nie ma dobrego sposobu na oczyszczenie pokrytej lodem wody z ropy - zwraca uwagę organizacja.
Hamilton zwrócił też uwagę, że właśnie Arktyka jest najbardziej narażona na skutki zmian klimatycznych. W ciągu ostatniego wieku temperatura w rejonie Bieguna Północnego wzrosła o mniej więcej 2 stopnie C, czyli dwukrotnie bardziej, niż wyniosła przeciętna na całym świecie.
Przypomniał też, że od 2000 r. emisje gazów cieplarnianych spowodowane spalaniem kopalin wzrosły trzykrotnie.
Według niektórych szacunków, w Arktyce znajduje się jedna czwarta światowych zasobów ropy naftowej i gazu ziemnego, które nie są jeszcze eksploatowane.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: WWF apeluje o moratorium na eksploatację złóż ropy w Arktyce