Wojciech Heydel lub Jacek Krawiec - dziś możemy się dowiedzieć, który zostanie prezesem PKN Orlen. O ile rada nadzorcza przełamie impas, bo do tej pory była w tej sprawie - i nie tylko w tej - podzielona.
Wszyscy rozmówcy "Parkietu" podkreślali, że decyzji spodziewają się na dzień przed deklarowanym (nieformalnym) terminem zakończenia konkursu, przypadającym w środę.
Z ustaleń "Parkietu" wynika, że w tej chwili liczą się tylko dwie kandydatury. Wojciech Heydel, p. o. prezesa Orlenu, ma poparcie części członków rady nadzorczej, w tym reprezentujących inwestorów finansowych. Został też, jak wynika z informacji "Parkietu", zarekomendowany przez firmę doradczą, która pomaga paliwowej spółce w wyborze nowego szefa.
Skarb Państwa, główny akcjonariusz, forsował jednak innego kandydata - Marka Mroczkowskiego, szefa należących do Orlenu Możejek. Ta propozycja nie spodobała się jednak znacznej części rady nadzorczej. Opór był na tyle silny, że Skarb Państwa ustąpił i zdecydował się przedstawić inną, bardziej kompromisową, kandydaturę. I tak do ścisłego finału rozgrywki o fotel prezesa wszedł Jacek Krawiec, były prezes Actionu - napisał "Parkiet".
Jednak i ta propozycja została chłodno przyjęta przez niektórych członków rady. Ostatni weekend upłynął więc na próbie przełamania impasu. Rezultat gorączkowych negocjacji, które trwały jeszcze w poniedziałek, poznamy być może dziś. Rada dokona wyboru właśnie między Heydlem a Krawcem. - Ostatecznie być może obaj znajdą się w zarządzie - twierdzą źródła "Parkietu".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wybory prezesa Orlenu: Heydel albo Krawiec