Poziom nieplanowanych zakłóceń dostaw ropy na światowym rynku jest obecnie najwyższy od wojny Iraku z Kuwejtem z lat 1990-1991. W normalnych warunkach wpływałoby to na znaczące wahania cen tego surowca. W rzeczywistości jednak wpływ tych zakłóceń jest w całości neutralizowany przez rosnące wydobycie w Stanach Zjednoczonych.
Jak wynika z wyliczeń Agencji Informacji Energetycznej (EIA), statystycznego ramienia amerykańskiego Departamentu Energii, od stycznia 2011 roku do lipca 2014 roku łączny poziom nieplanowanych zakłóceń w dostawach ropy na globalny rynek zwiększył się o 2,8 mln baryłek dziennie. Średni poziom tych zakłóceń w ciągu siedmiu miesięcy tego roku wyniósł 3,2 mln baryłek dziennie, ze szczytem na poziomie 3,5 mln b/d przypadającym na maj. To najwyższy poziom nieplanowanych zakłóceń podaży „czarnego złota” od wojny iracko-kuwejckiej z lat 1990-1991, kiedy wyniosły one, według danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE) 4,3 mln baryłek dziennie.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wydobycie ropy w USA stabilizuje ceny