W tygodniu zakończonym 17 września zapasy ropy w USA wzrosły o niecały 1 mln baryłek, podczas gdy oczekiwano ich spadku o 1,75 mln baryłek. Rafinerie zwiększyły co prawda przerób (CUR wzrósł o 0,2 punktu procentowego), ale podaż ropy wzrosła znacznie bardziej z uwagi na zwiększony o 3,2 proc. import.
znacznie przekraczających średnie z ostatnich 5 lat (+15 proc. dla benzyny i +23 proc. dla średnich destylatów).
- Powodem jest dalszy spadek popytu, który tylko w przypadku benzyny można wiązać z sezonowością. Konsumpcja tego paliwa spadła w ubiegłym tygodniu o 1,9 proc., a
dostawy średnich destylatów obniżyły się aż o 4 proc. W takim otoczeniu, gdzie głównym czynnikiem wspierającym notowania ropy jest kurs EUR/USD trudno w naszej opinii liczyć na poprawę marż rafineryjnych - uważa Kamil Kliszcz z DI BRE Bank.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wyższe zapasy ropy i paliw w USA