Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Aktualny poziom cen na rynku hurtowym wskazuje wyraźnie czas na zmiany cen na stacjach. Niestety będą to zmiany na gorsze.
Na wielu stacjach w mijającym tygodniu ceny pozostały jeszcze na niezmienionym poziomie, ale ponowne podwyżki na rynku hurtowym przy jednoczesnym braku podwyżek cen detalicznych dla właścicieli stacji oznaczają rezygnację z marży detalicznej. To będzie powodowało naturalny wzrost cen paliw w detalu.
Ceny benzyny i oleju napędowego na niektórych stacjach kształtują się na poziomie poniżej 5,10 zł/l i jest to poziom niższy od obecnie obowiązujących cen w krajowych rafineriach. Z punktu widzenia właścicieli stacji, uwzględniając obecny poziom cen na rynku hurtowym, ceny na stacjach powinny dosyć szybko wzrosnąć co najmniej o kilkanaście groszy na litrze.
Ewentualne podwyżki w detalu mogą rozpocząć się już w przyszłym tygodniu. Średni poziom cen benzyny i oleju może wzrosnąć o około 3 – 5 groszy na litrze. Podwyżek nie prognozujemy póki co dla autogazu.
Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 17-05-2013 w Orlenie: Eurosuper 95 – 4306 PLN/1000l (wzrost o 109 PLN/1000l w porównaniu do cen z 10-05-2013), Superplus 98 – 4446 PLN/1000l (wzrost o 107 PLN/1000l), olej napędowy 4223 PLN/1000 l (wzrost o 22 PLN/1000l), olej napędowy grzewczy 2942 PLN/1000 l (wzrost o 96 PLN/1000l).
Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 17-05-2013 w Lotosie: Eurosuper 95 – 4256 PLN/1000l (wzrost o 48 PLN/1000l w porównaniu do cen z 10-05-2013), Superplus 98 – 4403 PLN/1000l (wzrost o 55 PLN/1000l), olej napędowy 4231 PLN/1000 l (wzrost o 21 PLN/1000l), olej napędowy do celów opałowych 2893 PLN/1000 l (wzrost o 45 PLN/1000l).
Notowania lipcowej serii kontraktów na ropę Brent cały miniony tydzień pozostawały w rejonie 100,91-104,28 USD/bbl. Ropa WTI w Nowym Jorku jest 9USD/bbl tańsza.
Na rynku coraz głośniej mówi się o możliwym wychodzeniu Fed z programu skupu aktywów co wywiera presję na umocnienie dolara szczególnie do euro, na którym wisi widmo ujemnej stopy depozytowej w regionie. Rośnie prawdopodobieństwo ograniczenia programu QE3 już latem, natomiast całkowite wyjście może mieć miejsce wraz z końcem tego roku. Mocny dolar wraz z obawami o tempo wzrostu światowej gospodarki będzie z pewnością barierą dla większych wzrostów cen ropy.
Międzynarodowa Agencja Energii w najnowszym „Średnioterminowym Raporcie Rynku Ropy Naftowej” dużo uwagi poświęca wzrostowi produkcji ropy ze źródeł niekonwencjonalnych w Ameryce Płn. określając zmiany jakie nastąpią na rynku pozytywnym szokiem podażowym. MAE oczekuje, że wzrost produkcji ropy z łupków i pisaków bitumicznych będzie w ciągu najbliższych pięciu lat tak istotny dla funkcjonowania światowego rynku ropy jak wzrost popytu na ropę w Chinach w ciągu ostatnich piętnastu lat. Popyt na ropę w Chinach w ostatnich 15 latach wzrósł prawie 140% z poziomu około 4 mln bbl/d do ponad 9,5 mln bbl/d. W latach 2012-2018 produkcja ropy w Ameryce północnej wzrośnie 3,9 mln bbl/d i będzie to 65% całkowitego wzrostu produkcji ropy w krajach poza OPEC. Tempo wzrostu światowej produkcji ropy naftowej będzie wyższe niż tempo wzrostu popytu. Zmiany rynku widać już obecnie. W II kwartale tego roku dzięki między innymi wzrostowi produkcji w Ameryce Północnej zapotrzebowanie na ropę z OPEC jest szacowane na poziomie 28,9 mln bbl/d czyli ponad 1 mln bbl/d mniej niż ustalony limit produkcji 30 mln bbl/d i ponad 1,5 mln bbl/d poniżej faktycznego obecnego poziomu produkcji. Poza Ameryką Północną jednak MAE nie spodziewa się znacznego rozwoju produkcji ropy ze źródeł niekonwencjonalnym przynajmniej w najbliższych 5 latach.
MAE dodatkowo dokonała symbolicznej rewizji prognozy konsumpcji ropy na ten rok o 0,065 mln bbl/d. Światowy popyt na ropę w tym roku wzrośnie 0,795 mln bbl/d do 90,6 mln bbl/d.
Amerykańskie zapasy ropy w minionym tygodniu zmniejszyły się 0,6 mln bbl/d co nie zmienia faktu, że nadal są one rekordowo wysokie. Popyt na ropę w USA spadł w ubiegłym tygodniu do 18,50 mln bbl/d. W ostatnich czterech tygodniach popyt na ropę w USA był 1% niższy w porównaniu z rokiem ubiegłym.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Za paliwa zapłacimy więcej?